Jeśli myśląc o Zanzibarze wyobrażasz sobie błękitną wodę, biały piasek i palmy to w zasadzie trafiłeś w dziesiątkę. Możesz nawet dodać do tego pływające gdzieniegdzie rozgwiazdy. Listę miejsc, które najbardziej przypominają krajobraz z pocztówek przedstawiam poniżej.

Kendwa

Szerokie, piaszczyste plaże na północno-zachodnim wybrzeżu wyspy. Biały piasek, lazurowa woda i idealne miejsce do pływania przez cały dzień – pływy morskie nie są tak silne jak po wschodniej stronie wyspy, dzięki czemu nie musisz iść kilometr żeby zanurzyć się w wodzie po pas. Piękne zachody słońca, które można oglądać także na pełnym morzu z wynajętej łodzi rybackiej. Niedaleko Kendwy znajduje się kilka raf więc jest to dobre miejsce również do snoorklingu.

Nungwi

Plaże węższe niż w oddalonej o parę kilometrów Kendwie, jednak urzekające turkusową wodą, białym piaskiem oraz przyjemną atmosferą dzięki beach barom w stylu „hakuna matata”.

Idąc dalej w kierunku północnym, oddalając się trochę od typowo turystycznych miejsc możemy natrafić na wioskę rybacką. Warto wpaść w godzinach porannych, żeby zobaczyć niesamowity widok łodzi rybackich „zaparkowanych” przy brzegu, czekających na wieczorny przypływ by znowu wyruszyć na nocny połów oraz rybaków odpoczywających i naprawiających sieci. A jeśli zapragniesz kupić świerzo złowioną rybę, jakieś 50 m od plaży, zaraz na początku wioski zobaczysz targ rybny.

Nungwi to również najlepsze miejsce jeśli chodzi o życie nocne. Szczegółowy post o imprezach na Zanzibarze przeczytasz tutaj.

Paje

Paje to inna bajka. Położona na wschodnim brzegu wyspy miejscowość znana jest z idealnych warunków do kitesurfingu, ze względu na silne pływy morskie. Dzięki temu wioska ma typowo surferski klimat, ale również wspaniałe, idylliczne krajobrazy. W ciągu dnia woda przy brzegu jest bardzo płytka, więc chcąc popływać trzeba przejść spory kawałek. Warto zostać na parę dni i spróbować kitesurfingu.

Tip: jeśli nie wybrałeś wcześniej szkoły a zależy Ci na jak najniższych cenach pozostając przy jakości, warto przejść się kawałek w stronę Jambiani, omijając największe i najbardziej popularne szkoły. Parę minut spaceru od głównego wejścia do plaży znajduje się mała drewniana chatka z wypożyczalnią i szkółką. Jeśli nie możesz znaleźć, pytaj o instruktora o ksywce King Salomon, bardzo dobry nauczyciel, a ceny o wiele niższe niż w pozostałych szkołach.

Jambiani

Opcja dla szukających bardziej odludnych miejsc. Ta spokojna wioska położona jest jakieś 10 min jazdy samochodem od Paje. Dobre miejsce na spędzenie miesiąca miodowego. Wszystkie odcienie turkusu na wodzie i bieli na piasku oraz malownicze, podwodne uprawy alg. Spokój, cisza, relaks z dala od tłumu turystów i wielkich sieciowych hoteli.

Pongwe

Według wielu źródeł, również przewodnika Lonely Planet, plaża w Ponwge uważana jest za jedną z najpiękniejszych i najbardziej zbliżonych do pocztówkowego ideału krajobrazu. Równie spokojna jak Jambiani, oddalona o 5 km od większej i głośniejszej miejscowości Kiwengwa.