Stolica Jordanii już zaraz po wyjeździe z lotniska uderza swoim bliskowschodnim klimatem. Jest to jednak inny klimat niż ten w Dubaju czy Muskacie. Klimat prawdziwy, nieskażony jeszcze zbyt dużą ilością turystów. Mix nowego i starego, jako że Amman gościł w swych progach nie tylko Arabów, ale i Rzymian, Turków i jeszcze parę innych walecznych plemion.

 

Amman – co warto zobaczyć? Największe atrakcje Ammanu.

 

1. Podziwiaj panoramę miasta ze wzgórza cytadeli

Najwyższe wzgórze Ammanu zamieszkiwane było już w czasach starożytnych, co można zobaczyć na własne oczy, odwiedzając jaskinię i muzeum archeologiczne mieszczące się w tym samym miejscu. Obok nich znajdują się ruiny świątyni Herkulesa oraz pałacu Umajjadów. Największą zaletą tego miejsca jest jednak niesamowita panorama z 360° widokiem na całe miasto.

Wstęp: 3JD. Godziny zależne od pory roku, jednak zamykają całkiem wcześnie (w lecie do 18.30).

2. Rzymski amfiteatr

Zbudowany w II w., wykuty w zboczu wzgórza i odrestaurowany w 1957 roku. Nadal używany jest przez miasto jako miejsce imprez, mieszczące do 6 tysięcy widzów. Plac przed amfiteatrem (New Hashemite Square) to również popularne miejsce spotkań Jordańczyków, więc warto zatrzymać się na chwilę i poprzyglądać codziennemu, lokalnemu życiu. Do amfiteatru warto się wybrać zaraz po cytadeli – to tylko 15 min spacerem w dół wzgórza.

3. Meze i arabska kuchnia

Kuchnia Bliskiego Wschodu, a szczególnie Jordanii i Libanu to kuchnia bardzo zdrowa, bogata w świeże warzywa. Meze to odpowiednik hiszpańskiego tapas, czyli małych przekąsek. Do najpopularniejszych należą hummus, falafel (kotleciki z cieciorki), kebbeh (kotleciki z mięsa i kaszy bulgur), sałatka tabbouleh, sałatka fattoush i muttabal (zmiksowany z przyprawami bakłażan). Jedną z moich ulubionych potraw w kuchni bliskowschodniej jest fatteh, czyli  zapiekane kawałki jagnięciny lub innego mięsa i bakłażana, polane gęstym jogurtem, podawane z orzechami pinii i upieczonym, chrupiącym chlebem pita na wierzchu. Tradycyjnym alkoholem w krajach Lewantu jest arak.

Będąc w centrum warto wybrać się do lokalnej, bardzo znanej restauracji Hashem Falafel by spróbować tamtejszej kuchni. Bardzo skromne, założone w 1952 roku miejsce, gościło w swoich progach nawet członków rodziny królewskiej i dyplomatów. Zazwyczaj trzeba poczekać chwilę na stolik.

4. Zakupy w centrum miasta

Centrum Ammanu pełne jest klimatycznych sklepów z perfumami, przyprawami, antykami i pamiątkami. Skręcając w jedną z bocznych uliczek znajdziemy tradycyjne bazary, warto zajrzeć nawet tylko dla samego klimatu, szczególnie po zmroku. Najstarszym z nich jest souk Al-Bukharieh, gdzie można poczuć prawdziwą arabską atmosferę tego miejsca. W samym centrum znajduje się także jeden z najbadziej znanych meczetów – Al-Husseini (wstęp tylko dla muzułmanów).

4. Kunafa i arabskie słodycze

Wprawdzie pisałam już o arabskiej kuchni, to jednak desery powinny mieć swoją odrębną pozycję.  Choć z dietą nie mają nic wspólnego, ponieważ ociekają (dosłownie!) cukrem, zasługują na przynajmniej jeden ‚cheat day’. Najsłynniejszy z nich – knafeh, zrobiony z sera (ricotta, żółtego lub koziego), przełożony specjalnym ciastem, posypany pistacjami i polany syropem różanym – podawany na gorąco. . Duży wybór również innych arabskich słodyczy, zwanych baklava.

Mówi się, że nie można zwiedzać Ammanu bez sprawdzenia najsłynniejszej cukierni w mieście – Habibah Sweets. A wszystko to za ok. 2 $ za deser.

5. Rainbow street

Najsłynniejsza ulica z popularnymi i klimatycznymi barami i kawiarniami, zarówno dla mieszkańców jak i turystów. Znajduje się tu także parę ciekawych sklepów. W poszukiwaniu miejsca na drinka, warto skręcić również w boczne uliczki, my znaleźliśmy się w Books@Cafe – barze, restauracji z widokiem na panoramę miasta oraz księgarnii w jednym.

Amman w czasie ramadaniu

Chociaż Jordania nie jest krajem tak bardzo konserwatywnym i restrykcyjnym jak Arabia Saudyjska, podczas ramadanu można napotkać pewne trudności. Restauracje zazwyczaj otwierane są po zmroku, większość z nich nie serwuje alkoholu w tym czasie (nie dotyczy restauracji w hotelach). Część hoteli wykorzystuje czas ramadanu na przeprowadzanie renowacji, dlatego może się okazać, że basen w tym czasie jest nieczynny.